Na kilkadziesiąt minut przed przelotem sondy New Horizons obok Plutona NASA opublikowała na Instagramie najnowsze zdjęcie tej planety karłowatej. Obraz wykonany przez sondę wczoraj, około 15 godzin temu, pokazuje Plutona z odległości 766 tysięcy kilometrów, ze szczegółami, jakich nikt z ludzi jeszcze do tej pory nie widział.
Na zdjęciu wyraźnie widać jasną strukturę, którą już kilka dni temu nazwano "Sercem", obserwacje prowadzone właśnie teraz, w trakcie przelotu sondy New Horizons 12,5 tysiąca kilometrów nad powierzchnią Plutona powinny wyjaśnić, z czego bierze się jej jaśniejsza barwa.
Najnowsze pomiary wykonane przez New Horizons pokazały, że Pluton jest nieco większy, niż wcześniej myśleliśmy, ma średnicę 2370 kilometrów. To 18.5 proc. średnicy Ziemi.
Na opublikowanym zdjęciu po raz pierwszy możemy zobaczyć tak wiele szczegółów, ale wkrótce dowiemy się o Plutonie jeszcze więcej.
Trzeba tylko nieco poczekać, bo sygnał stamtąd potrzebuje na dotarcie do Ziemi około 4,5 godziny, a sama transmisja danych też potrwa wiele godzin. Jak zapowiada szef naukowy misji Alan Stern z Southwest Research Institute w Boulder: Czekamy na dane topograficzne z kamery stereo, by wiedzieć, które tereny leżą wyżej, które niżej, potrzebujemy informacji o barwie różnych rejonów, by dowiedzieć się więcej o ich budowie geologicznej, czekamy też na dane z kamery termicznej, by się przekonać, czy jasne obszary są najzimniejsze, mamy tam na przykład śnieg, czy może Pluto opowie nam tu zupełnie inną historię". Zdjęcia, których możemy spodziewać się wieczorem i w nocy będą miały jeszcze 10-krotnie wyższą rozdzielczość.