Elektryczna stymulacja pewnych rejonów mózgu może prowadzić do tworzenia się nowych komórek i poprawy pamięci przekonują naukowcy ze Szpitala Dziecięcego w Toronto. Ich badania, opisane na łamach czasopisma "The Journal of Neuroscience" pokazują, że stymulacja mózgu przy pomocy impulsów elektrycznych może posłużyć także do poprawy funkcji poznawczych, w tym orientacji w przestrzeni.
Metoda głębokiej stymulacji mózgu (DBS) polega na wszczepieniu w tkankę mózgu rodzaju rozrusznika, który wysyła impulsy do określonego rejonu. Metodę tę stosuje się już w terapii niektórych schorzeń neurologicznych, w tym choroby Parkinsona.
Naukowcy z Toronto przeprowadzili na myszach eksperymenty, w których impulsy przykładano do obszaru kory śródwęchowej, bezpośrednio komunikującej się z hipokampem, rejonem mózgu odpowiedzialnym między innymi za uczenie się i zapamiętywanie. U myszy poddanych stymulacji zauważono pojawienie się w hipokampie wielu nowych komórek, które szybko włączały się w sieć istniejących neuronów.
Po sześciu tygodniach zbadano u myszy poddanych zabiegowi zdolności zapamiętywania i orientację w przestrzeni. Okazało się, że ich zdolności znacznie wzrosły w porównaniu do zwierząt, które stymulacji nie przechodziły. Naukowcy nie są na razie pewni, na czym dokładnie polega mechanizm tego zjawiska, mają jednak nadzieję, że po jego dokładnym zbadaniu, takie elektryczne wspomaganie pamięci będzie można stosować i u człowieka.