Naukowcy po raz pierwszy zaobserwowali dwie potężne czarne dziury znajdujące się w jądrze tej samej galaktyki. Dziury znajdują się w galaktyce znanej pod nazwą NGC 6240, oddalonej od Ziemi o 400 milionów lat świetlnych. Każda z nich ma masę co najmniej miliona słońc.
Czarne dziury krążą wokół siebie, lecz zdaniem naukowców w pewnym momencie dojdzie do zderzenia, w wyniku którego dziury się połączą i powstanie jedna gigantyczna czarna dziura, wchłaniająca otaczającą ją materię.
To, jak przewidują specjaliści, będzie mieć katastrofalne skutki, między innymi gwałtowny wzrost promieniowania i natężenie fal grawitacyjnych. Taki czarny scenariusz - zdaniem naukowców - może się sprawdzić za jakieś... kilkaset milionów lat. Dziury zdołano odkryć dzięki wystrzelonemu trzy lata temu przez NASA obserwatorium Chandra, działającego w paśmie promieniowania X.
Artykuł przedstawiający to odkrycie zostanie wydrukowany na łamach najbliższego numeru "Astrophysical Journal". Informacje na temat odkrycia oraz obrazy zarejestrowane przez obserwatorium Chandra można znaleźć pod adresami http://chandra.harvard.edu i http://chandra.nasa.gov
11:10