Szczątki wykopane w kaplicy pobitewnej na Polach Grunwaldu, należące najprawdopodobniej do rycerzy biorących udział w bitwie z 1410 roku, od 60 lat spoczywają w kartonach w muzeum w Morągu. "Chcielibyśmy je przebadać, nie mamy na to środków" - mówi dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem.
Szczątki ludzkie na Polach Grunwaldu wykopywano wielokrotnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Pierwsze z nich odkryto w latach 60. XX w. w czasie prac terenowych w kaplicy pobitewnej. Już na samym początku wykopalisk odkryto wówczas grób zbiorowy 6 poległych w przedsionku ruin. Kolejny masowy grób odsłonięto wewnątrz samej kaplicy, przy jej południowym murze z około 30 poległymi.
Były to szkielety wyłącznie mężczyzn, w wieku od 25 do 50 lat. Ponadto w drugim z odkrytych grobów, w kościach śródstopia jednego ze szkieletów natrafiono na żelazny grot strzały. Wiele kości i czaszek z tych grobów nosiło wyraźne ślady urazowe zadane ostrymi narzędziami. Część czaszek nosiła ślady urazów zadanych od tyłu - z tego powodu można przypuszczać, że odkryte szczątki należały do uczestników bitwy z 1410 roku.
Kolejne szczątki odnajdywano aż do lat 80. XX wieku. Znajdowały się one także w okolicach kaplicy. Ponieważ wówczas Muzeum Bitwy pod Grunwaldem należało do zespołu placówek muzealnych Muzeum Warmii i Mazur szczątki spod Grunwaldu przewieziono do muzeum do Morąga, gdzie od lat są spakowane w kartony, niedostępne dla zwiedzających.
Wedle szacunków na Polach Grunwaldu wykopano szkielety ok. 300 osób. Naszym marzeniem są badania tych szczątków, ponieważ dzisiejsza technika pozwala określić, z jakich części Europy pochodzili ci ludzie, a nawet jak się odżywiali, czy na coś chorowali. Chcielibyśmy też zrobić rekonstrukcje wyglądu ich twarzy co jest możliwe, ponieważ zachowane są czaszki - powiedział dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem dr Szymon Drej. Dodał, że muzeum nie ma jednak pieniędzy na te badania, nie udało się na ten cel uzyskać także grantów.
Dr Drej w rozmowie z PAP przyznał, że ma nadzieję, iż w nowym, budowanym obecnie gmachu muzeum pod Grunwaldem będzie można zaprezentować część szczątków np. pokazując je w takiej formie, w jakiej odkryto je podczas prac archeologicznych.
Na Polach Grunwaldu i okolicznych polach uprawnych wciąż znajdowane są artefakty związane z bitwą z 1410 roku. Najczęściej archeologom i detektorystom udaje się odnaleźć groty strzał i bełtów. W sobotę zainaugurowano 7 z kolei prace poszukiwawcze w Grunwaldzie, w których pod nadzorem archeologa będzie brało udział 70 detektorystów z całego kraju. Z powodu pandemii w tym roku w tych pracach nie będą uczestniczyć Litwini, czy Skandynawowie.