Zastanawialiście się kiedykolwiek, co stanie się, gdy do kropli wody w nieważkości włoży się musującą tabletkę? Nie? Nic nie szkodzi. NASA uprzedziła naszą ciekawość i opublikowała film z takiego eksperymentu, przeprowadzonego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przez astronautę Terry'ego Virtsa. Obraz jest tym ciekawszy, że filmowany nową, dostarczoną na ISS w styczniu kamerą bardzo wysokiej rozdzielczości RED Epic Dragon.
Kamera RED Epic Dragon może rejestrować obraz w rozdzielczości od typowego HDTV, do nawet 6K, czyli 6144 x 3160 pikseli. Przy 300 klatkach na sekundę to idealny instrument do rejestracji manewrów pojazdów docierających do stracji, pracy astronautów, czy eksperymentów naukowych.
To gigantyczny krok naprzód, jeśli chodzi o wykorzystywaną w czasie lotów kosmicznych technologię. To jakby mieć na pokładzie prawdziwą kamerę 35 mm z szybką migawką - mówi Rodney Grubbs szef Imagery Experts Program z Marshall Space Flight Center w Huntsville w Alabamie. W tym przypadku kamera jest jednak mniejsza, może wykorzystywać obiektywy, które mamy na orbicie i jest cyfrowa, więc nie trzeba przesyłać na Ziemię żadnych filmów. A efekty? Cóż, zobaczcie sami...