Rosyjski statek transportowy Progress połączył się nad ranem z Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS) - poinformowały rosyjskie służby kontrolujące tę misję. Podczas poprzedniej próby przycumowania kosmicznej "ciężarówki" do stacji pojawiły się problemy techniczne.
Pierwszą, nieudaną próbę podjęto pięć dni temu. Drugie podejście do połączenia bezzałogowego rosyjskiego statku z ISS powiodło się, jak wynika z materiałów wideo udostępnionych przez rosyjskie Centrum Kontroli Lotów.
W poniedziałek statek Progress M-15M odłączył się od ISS. Ponowne cumowanie rosyjskiej "ciężarówki" kosmicznej zaplanowane było na wtorek rano. Miał to być test nowego systemu cumowania o nazwie "Kurs-NA". Przy próbie uruchomienia systemu wyszły na jaw problemy techniczne, co doprowadziło do automatycznego przerwania operacji - przypomina AP.
Progress dostarczył już swój ładunek i pozostaje przycumowany do stacji, aby zabrać stamtąd odpadki. W drodze powrotnej ku Ziemi statek spłonie wchodząc w atmosferę.
Obecnie w kompleksie orbitalnym Międzynarodowej Stacji Kosmicznej znajduje się szóstka astronautów - Amerykanie, Rosjanie i Japończyk. Powiększona załoga ma pozostać na ISS do listopada.