Lekarze z Chicago poinformowali o przyjściu na świat dziecka z probówki, które zostało wybrane, jako nie obciążone chorobą genetyczną. Dziecko ma już 18 miesięcy. Urodziła je kobieta, która jest nosicielką rzadkiej odmiany genu powodującego wyjątkowo wczesne zapadanie na chorobę Alzheimera.
W rodzinie kobiety, przypadki ciężkiej postaci choroby Alzheimera pojawiają się już w wieku 30 lat. Matka ma nieco ponad 30 lat i najprawdopodobniej już za niedługo nie będzie w stanie nawet poznać swojego dziecka. Ojciec jest jednak zdrowy i będzie się mógł nim opiekować. Ingerencja genetyków sprawiła, że dziecko nie przeniesie tej choroby w kolejne pokolenia. Sprawa wzbudziła już jednak poważne kontrowersje – niektórzy uznają ją za pierwszy krok w kierunku tworzenia dzieci „na zamówienie”. Zdaniem lekarza, który przeprowadził zabieg, wszelkie podobne przypadki powinny być rozpatrywane indywidualnie, a o wykorzystywaniu metody, poza uzasadnionymi medycznie przypadkami, nie powinno być mowy.
Podobna debata rozgorzała niedawno w Wielkiej Brytanii. Pewna brytyjska para, której pierwsze dziecko cierpi na potencjalnie śmiertelne schorzenie genetyczne dostała zezwolenie na dziecko z próbówki. Dziecko jest wolne od genetycznej skazy, a jego komórki mogłyby też pomóc choremu bratu. Dzień po decyzji brytyjskich władz aż sześć innych małżeństw, również wychowujących chore dzieci, zgłosiło się z prośbą o podobną zgodę.
04:40