Wrocławscy naukowcy za pomocą specjalnej substancji chemicznej niszczą komórki nowotworowe. To przełom w walce z rakiem. Na patentowanie odkrycia nie ma jednak pieniędzy.
Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej wykorzystali do tego zjawisko zwane apoptozą. To zaprogramowane genetycznie samobójstwo komórki. Występuje w różnych sytuacjach, między innymi podczas rozwoju zarodka oraz w wypadku wystąpienia znacznych uszkodzeń materiału genetycznego komórki.
Wprowadzone związki chemiczne do organizmu powodują, że komórki rakowe, komórki nowotworowe giną. Stworzone przez naukowców substancje skuteczne są w niszczeniu pewnych typów komórek rakowych krwi i płuc.
Naukowcom z Politechniki udało się to, nad czym inni jeszcze pracują. Możliwe jednak, że odkrycie prędzej spożytkują naukowcy zza granicy, ponieważ na jego opatentowanie nie ma pieniędzy. Nie ma ich ani uczelnia, ani państwo, a i prywatni partnerzy nie są zbyt chętni. Rektor wrocławskiej politechniki profesor Tadeusz Luty mówi, że na jeden patent, zastrzeżony tylko i wyłącznie w Europie potrzeba około 100 tys. zł rocznie.
Wrocławscy naukowcy zgłosili w ubiegłym roku ponad 80 wniosków do opatentowania. Większość z nich nie zostanie zastrzeżona - właśnie z braku pieniędzy.