Po deszczowym czerwcu, chłodnym i pochmurnym początku lipca, szykuje się odmiana – prawdziwa letnia aura. Z południa i południowego-zachodu napływa bardzo ciepła i sucha masa powietrza.
Nie dajmy się zwieść chmurom, które jeszcze przesłaniają niebo. To pozostałość po froncie atmosferycznym. W ciągu dnia nawet te niegroźne już chmury zanikną. Padać raczej nie powinno, choć niewykluczone, że sporadycznie deszcz pojawi na Podkarpaciu i południowej Lubelszczyźnie oraz w Małopolsce.
Na szczęście, po południu wypogodzi się w całej Polsce. Będzie słonecznie i nareszcie ciepło! Lokalnie termometry wskażą nawet 28 stopni. Poprawi się także ciśnienie - będzie rosło.
Jeszcze cieplej u naszych południowych sąsiadów. W Czechach i na Słowacji temperatura przekroczy 30 stopni. Słonecznie zapowiada się także na Bałkanach, w Hiszpanii i Francji. Tam tylko chwilami niewielkie chmurki. Bardzo ciepło: w Atenach 30, w Paryżu 32, a w Madrycie 33 stopnie.
Opady deszczu nawiedzą natomiast zachodnią Europę - w Niemczech ponadto burze. Przelotnie pokropić może też w Anglii oraz w Austrii. O tym, jak deszczowe lato wygląda w Wiedniu, posłuchaj w relacji korespondenta RMF Tadeusza Wojciechowskiego:
Pocieszające jednak jest to, że tam, gdzie będzie padało, temperatura również przekroczy 25 kresek.