Po ciężkiej chorobie w poniedziałek zmarł światowej sławy włoski fotograf Oliviero Toscani. Zasłynął jako twórca kontrowersyjnych kampanii reklamowych m.in. United Color of Benetton. Miał 82 lata. O jego śmierci poinformowała rodzina.

Toscani urodził się w 1942 roku w Mediolanie. Jego ojciec Fedele był fotoreporterem dziennika "Corriere della Sera", gdzie również w wieku 14 lat debiutował Oliviero. Opublikował tam swoje zdjęcia z pogrzebu Benito Mussoliniego w Predappio, dokąd pojechał z ojcem.

Oliviero Toscani studiował fotografię w Zurychu, a zaraz po ukończeniu studiów stworzył swoją pierwszą kampanię reklamową dla znanej firmy produkującej lody.

Pracował dla takich pism, jak "Elle", "Vogue", "Harper's Bazaar", "Esquire", "Stern" oraz luksusowych marek mody, między innymi Valentino i Chanel.

W 1982 roku fotograf rozpoczął współpracę z włoską firmą odzieżową Benetton. Tam stworzył kilka głośnych kampanii reklamowych, gdzie poruszał ważne tematy społeczne - równość rasową, mafię, walkę z homofobią, zwalczanie szerzenia się AIDS, pokój na świecie czy zniesienie kary śmierci. Wielkie billboardy ze zdjęciami odnoszącymi się do tej tematyki wywoływały szeroką dyskusję.

W 2000 roku zerwał współpracę z marką. Stało się to po kontrowersyjnej kampanii, w której wykorzystał prawdziwe zdjęcia osób skazanych na karę śmierci w USA. To wywołało represje Stanów wobec firmy.

Ponownie zszokował świat w 2007 roku, kiedy przygotował kampanię ostrzegającą przed anoreksją. Wykorzystał wtedy fotografię umierającej modelki i aktorki Isabelle Caro.

Angażował się również w politykę, starał się dostać do parlamentu.

Oliviero Toscani zmarł w poniedziałek w szpitalu w Toskanii.