20 stycznia spektakl muzyczny "Moja Mama Janis" będzie można zobaczyć po raz setny. Przedstawienie odbędzie się w stołecznym Teatrze Polonia. Monodram Jolanty Litwin-Sarzyńskiej w reżyserii Redbada Klijnstry to spektakl, w którym właściciele praw wyjątkowo zgodzili się na wykonanie piosenek Joplin w języku innym niż angielski. Aktorce na scenie towarzyszy 5-osobowy zespół muzyczny. Setny spektakl ma być pełen niespodzianek.

"Moja matka Janis" to monodram muzyczny, którego najważniejszą część stanowi kilkanaście piosenek legendarnej Janis Joplin po raz pierwszy przetłumaczonych na polski. Ale rzecz - jak mówią twórcy spektaklu - jest nie o Joplin, lecz o współczesnej kobiecie w wieku ok. 35 lat, która na pozór odniosła sukces, ale jej rozliczenie się z dotychczasowym życiem budzi demony. To kompleksy wyniesione z domu, nieudane małżeństwo, niezrealizowane marzenia życiowe, dziwne relacje z matką, niespełnioną potrzebę wolności i wyrwania się z różnych ograniczeń, wyniesionych z małego miasteczka. To bardzo osobisty i przejmujący obraz współczesnej kobiety. Janis Joplin jak cień towarzyszy bohaterce w jej życiu aż do momentu, o którym opowiada spektakl.

Premiera spektaklu odbyła się 5 grudnia 2005 r. na scenie kameralnej (Nova Scena) stołecznego Teatru Roma. Setne przedstawienie, pełne niespodzianek dla widzów i zapewne dla samej aktorki, odbędzie się 20 stycznia w Teatrze Polonia w Warszawie.

(mn)