Kilkadziesiąt filmów, w tym siedemnaście fabularnych, a także: animacje, dokumenty i filmy krótkometrażowe. Dziesięć dni pokazów. Nad ranem polskiego czasu w Los Angeles rozpoczął się 14. Festiwal Polskich Filmów. Nagrody już rozdano.

Statuetki Hollywod Eagle Award - nagrody konkursu głównego, odebrali na gali otwarcia festiwalu osobiście: reżyser "Imagine" Andrzej Jakimowski oraz w imieniu reżysera Marcina Krzyształowicza Sonia Bohosiewicz grająca w filmie "Obława". Pierwszy raz w kilkunastoletniej historii festiwalu zdarza się, że główną nagrodę Hollywood Eagle otrzymują ex aequo dwa filmy - komentuje dyrektor festiwalu Vladek Juszkiewicz - Dowodzi to przede wszystkim tego, że polskie filmy są coraz lepsze zarówno pod względem realizacyjnym jak i artystycznym, a jurorzy mają spory dylemat przy wyborze najlepszego. Muszę przyznać, że konkurencja między filmami była w tym roku bardzo duża.

Pośród siedmiu nominacji do głównej nagrody znalazły się filmy Ryszarda Bugajskiego ("Układ zamknięty"), Piotra Trzaskalskiego ("Mój rower"), ale także docenionych już debiutantów: Tomasza Wasilewskiego ("Płynące wieżowce"), pierwsza pełnometrażowa fabuła Bodo Koxa ("Dziewczyna z szafy") i film Macieja Adamka "Zdjęcie".

Galę otwarcia festiwalu w Egyptian Theatre w Hollywood uświetnił koncert Mietka Szcześniaka i amerykańskiej piosenkarki jazzowej i autorki tekstów Wendy Waldman. Festiwal otworzył film "Mój rower" w reż. Piotra Trzaskalskiego.

Podobnie jak w konkursie głównym również w kategorii filmów krótkometrażowych przyznano dwie nagrody. Bridging The Borders Award otrzymali: Julia Kolberger za wielokrotnie już nagradzany film "Mazurek" i Jakub Pączek za film "128. Szczur" - historii sfrustrowanego studenta teologii, wypowiadającego wojnę otaczającemu go wyścigowi szczurów.

W kategorii dokumentu Hollywood Eagle otrzymał Michał Bielawski za film "Mundial. Gra o wszystko",a za najlepszą animację uznano mroczny film "Co sie dzieje, gdy dzieci nie chcą jeść zupy?" Pawła Prewenckiego, będący hipnotyzującą podróżą w głąb wyobraźni dwójki dzieci.

Nagrody im. Piotra Łazarkiewicza dla młodych talentów odebrali: Julia Kolberger za reżyserię filmu krótkometrażowego "Mazurek" i Bartosz Gelner za rolę w filmie "Płynące wieżowce" w reż. Tomasza Wasilewskiego.

W dwóch kinach festiwalowych publiczność zobaczy m.in. najnowsze filmy: Janusza Zaorskiego "Syberiada polska", Jerzego Domaradzkiego "Piąta pora roku", Macieja Michalskiego "Kanadyjskie sukienki", debiut Marii Sadowskiej "Dzień kobiet" czy wyprodukowana w Wielkiej Brytanii "Zaślepiona" w reż. Katarzyny Klimkiewicz.

Wśród gości specjalnych festiwalu pojawią się także Jadwiga Barańska i Jerzy Antczak. Festiwal w Los Angeles to nie tylko pokazy filmów. Większości projekcji towarzyszą spotkania twórców z publicznością.