Na to wydarzenie polscy fani "The Rolling Stones" czekali 11 lat! Legendarny zespół zagrał na stadionie PGE Narodowym w Warszawie! Mick Jagger podczas koncertu zwrócił się do widowni w języku polskim: "Jestem za stary na sędziego, ale nadal dość młody, by biec".

Koncert w Warszawie został zorganizowany w ramach europejskiego tournee "Stones - No Filter". 

Mnóstwo dymu i oszałamiający pisk fanek - tak początek koncertu relacjonował obecny na występie The Rolling Stones reporter RMF FM Mariusz Piekarski. Mick Jagger w wielokolorowej koszuli, a Keith Richard w błękitnej. Było krótkie "Dobry wieczór Warszawo" rzucone do tłumu fanów. Na początku zabrzmiał utwór "Street Fighting Man". Stonesi idą więc dobrze wytyczoną ścieżką największych przebojów, a scena, na której występują robi oszałamiające wrażenie - zachwycał się nasz dziennikarz. 

Później podczas występu zabrzmiały m.in. takie przeboje, jak: "Like A Rolling Stone", "You Can't Always Get What You Want" czy "Sympathy For The Devil". Koncertowi towarzyszyła spektakularna oprawa wizualna.

W pewnym momencie Mick Jagger podczas koncertu zwrócił się do widowni w języku polskim: "Jestem za stary na sędziego, ale nadal dość młody, by biec". Być może w ten sposób odpowiedział na apel Lecha Wałęsy, który w liście otwartym poprosił muzyków o komentarz w sprawie zmian w Sądzie Najwyższym.

Na występ "The Rolling Stones" przyszli zarówno przedstawiciele starszego, jak i młodego pokolenia. Ci drudzy pytani o to, czy "podkradają" płyty legendarnego zespołu rodzicom, odpowiadają: Jeszcze nie mamy swoich, ale nic straconego, jeszcze możemy kupić. Obecne na koncercie Natalia i Jagoda zdradzają naszemu dziennikarzowi, że przyszły m.in. po to, by zobaczyć na żywo Micka Jaggera, bo to także dla nich - nastolatek - symbol seksu. 

Niedzielny koncert jest czwartym występem Stonesów w Polsce. Ostatni raz zespół zagrał w naszym kraju w 2007 r. Wcześniej wystąpił w 1998 r. na Stadionie Śląskim w Chorzowie oraz w 1967 r. na dwóch koncertach w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

Zanim Stonesi pojawili się na scenie, publiczność rozgrzał puzonista i trębacz Trombone Shorty. Łączy on w swej twórczości dźwięki z pogranicza jazzu, funku, rocka oraz hip-hopu. 

Legendarny zespół rockowy The Rolling Stones powstał w 1962 r. z inicjatywy Briana Jonesa, nieżyjącego pierwszego lidera i gitarzysty. Pierwszy oficjalny występ grupy w składzie: Jagger, Jones, Richards, Taylor i Stewart (ze wsparciem Micka Avoryego na bębnach) odbył się w lipcu 1962 r. w londyńskim Marquee Club. Zagrali jako "The Rollin’ Stones". Wkrótce do zespołu dołączyli Charlie Watts i Bill Wyman, a z nazwy zniknął apostrof.

Ich debiutancki album, wydany w 1964 r., zyskał ogromną popularność w Wielkiej Brytanii. W 1965 r. sukcesem zakończyła się ich amerykańska trasa, podczas której powstał kultowy przebój "(I Can’t Get No) Satisfaction".

W 1968 r. nagrali skandalizujący utwór "Sympathy For The Devil". Ich kolejna światowa trasa koncertowa odbyła się na początku lat 70. XX w. W 1975 r. miejsce Micka Taylora w zespole zajął Ronnie Wood. Sześć lat później zespół nagrał album "Tattoo You" z hitem "Start Me Up".

W 1986 r. The Rolling Stones otrzymali nagrodę Grammy za całokształt twórczości, a trzy lata później zostali przyjęci do Rock And Roll Hall Of Fame. W 2001 r. Mick Jagger otrzymał tytuł szlachecki z rąk królowej Elżbiety II.

Ostatni album studyjny zespołu pt. "Blue & Lonesome" ukazał się w grudniu 2016 r.

(m)