Brytyjska królowa Elżbieta II wbrew swej woli nadała Mickowi Jaggerowi tytuł szlachecki - ujawnia autor nieautoryzowanej biografii wokalisty. Według niego, monarchini nie darzyła lidera Rolling Stonesów sympatią.
Jagger otrzymał tytuł szlachecki w 2003 roku jako trzeci brytyjski muzyk w historii. Wcześniej ten zaszczyt spotkał byłego członka The Beatles Paula McCartneya i Eltona Johna.
Według autora nieautoryzowanej biografii wokalisty, decyzja o nadaniu mu tytułu nie była dla Elżbiety II łatwa. Jak możemy przeczytać w książce, królowa gardziła Jaggerem za jego antyestablishmentowe poglądy. Z jej aprobatą nie mogły się też spotkać niektóre posunięcia muzyka jak nazwanie jej "arcyczarownicą" i otwarte wzywanie do anarchii.
Autor biografii Jaggera twierdzi, że dzień przed nadaniem muzykowi tytułu monarchini poddała się operacji kolana - po to, by nie musieć osobiście uczestniczyć w uroczystości. Wyręczył ją syn, następca brytyjskiego tronu - książę Karol.