Do wybuchu gazu doszło ok. godziny 5:00 w bloku przy ulicy Ledóchowskiego w Szczecinie. Poszkodowanych zostało sześć osób. Strażacy ewakuowali ok. 200 mieszkańców bloku. Informację w tej sprawie dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Do szpitala trafiło 6 osób, w tym dwoje dzieci. W najcięższym stanie jest siedemdziesięciokilkuletnia lokatorka mieszkania, w którym wybuchł gaz. Kobieta jest poważnie poparzona. Pozostali poszkodowani podtruli się tlenkiem węgla.
Mieszkam nad tą panią. Usłyszałam uderzenie, drzwi wpadły do mieszkania i wybiegłam. Był krzyk, huk, zaraz zaczęło się palić - mówiła reporterce RMF FM młoda kobieta.
Do wybuchu doszło w mieszkaniu na czwartym piętrze jedenastopiętrowego wieżowca przy ul. Ledóchowskiego. Sytuacja jest opanowana, strażacy przeszukują mieszkanie, w którym doszło do pożaru.
Mieszkanie jest całkowicie zniszczone. Meble podmuch wyrzucił na zewnątrz - usłyszała nasza dziennikarka od Tomasza Kubiaka rzecznika komendanta wojewódzkiego straży pożarnej.
Mieszkańcy trzech klatek schodowych zostali ewakuowani. To ok. 200 osób. Został dla nich podstawiony autobus. Przed 9:00 zapadła decyzja, że mieszkańcy bloku mogą wrócić do swoich domów. Niektórzy, niestety, tylko po swoje rzeczy.
Byłem w mieszkaniu. Mieszkam na czwartym piętrze, gdzie był ten wybuch. W środku jak po wybuchu. Metalowe drzwi od windy są w środku windy. Wszędzie pełno gruzu. Moje mieszkanie jest całe. Będą sprawdzać teraz prąd, gaz, wodę. Gazu podobno ma nie być do poniedziałku. Będę u teściów teraz - relacjonował nam pan Robert.
(j.)