Około 200 hektarów zboża spaliło się w Niesporowicach w okolicach Choszczna w Zachodniopomorskiem. Zagrożony był pobliski las. Udało się go jednak uratować. Z pożarem walczyli także strażacy w powiecie żuromińskim na Mazowszu. Informację na ten temat dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Ogień pod Choszcznem gasiło ponad 20 zastępów straży. Na miejsce ściągnięto cały sprzęt z okolicy. Pomagały także cztery samoloty, śmigłowiec i strażacy aż z Gorzowa Wielkopolskiego. Po kilku godzinach strażakom i leśnikom udało się opanować ogień.
Na szczęście udało się ocalić las. Pożar nie zagroził też zabudowaniom gospodarczym.
Jak dowiedziała się nasza reporterka Aneta Łuczkowska, podczas gaszenia zasłabł jeden ze strażaków. Potrzebował pomocy medycznej.
Strażakom z Mazowsza w ostatniej chwili udało się natomiast opanować pożar zboża między Dąbrową i Zieloną w powiecie żuromińskim. Spłonęło tam 40 hektarów upraw.
Ogień udało się powstrzymać kilkadziesiąt metrów od stacji benzynowej i dwóch kurzych ferm. Informację na ten temat dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.