Funkcjonariusze z Ostrołęki nie będą już musieli wyręczać listonoszy. Na Gorącą Linię RMF FM dostaliśmy sygnał od Was, że policjanci z wydziału patrolowego, zamiast pilnować bezpieczeństwa, rozwożą listy, które powinna doręczać poczta.
Funkcjonariusze mieli rozwozić całą korespondencję Komendy Miejskiej w Ostrołęce: wszystkie wezwania i listy. Nasz słuchacz twierdził, że chodziło o zmniejszenie kosztów dostarczania przesyłek. Skończyło się jednak na złamaniu wewnętrznych, policyjnych przepisów. Zgodnie z regulaminem policjanci mogą dostarczać korespondencję tylko na prośbę sądu i prokuratury.
Po interwencji dziennikarza RMF FM sprawą zajęła się Komenda Wojewódzka. Policjanci wykonujący zadania patrolowe dostarczali korespondencję w sytuacjach, gdy nie kolidowało to z ich priorytetowymi zadaniami w służbie - zapewnia rzecznik komendy w Radomiu kom. Alicja Śledziona. "Kwestia takiego stanu jest aktualnie przedmiotem wyjaśnień przeprowadzanych przez komendę wojewódzką. (...) zgodnie z natychmiastowym poleceniem Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w KMP w Ostrołęce dokonano zmian w obiegu dokumentacji i zaprzestania ww. wspomnianych praktyk" - brzmi policyjne oświadczenie.
Kontrolerzy mają wyjaśnić, czy i kto ewentualnie złamał przepisy. Mają też sprawdzić, czy taka sytuacja nie wpłynęła na bezpieczeństwo mieszkańców Ostrołęki.