Duży pożar wybuchł w Andrychowie w Małopolsce. Zapalił się dach hali fabrycznej firmy produkującej m.in. przyczepy samochodowe.
Ogień pojawił się w obrębie kanału wyciągowego na lakierni. Później przedostał się na dach. Pożarowi towarzyszyło duże zadymienie.
Na miejsce pożaru skierowano 16 zastępów straży pożarnej. Strażacy opanowali już ogień.
Ze wstępnych informacji wynika, że nikomu się nic nie stało.
Ludzie, którzy tam pracowali, opuścili zagrożony teren przed przyjazdem strażaków. Nikt nie został poszkodowany. Na miejscu było 17 zastępów strażaków - powiedział wadowickiej straży pożarnej st. kpt. Andrzej Wojnowski.
Przyczynę pożaru ustalą biegli. Najprawdopodobniej mogło dojść do zwarcia.
Informację o pożarze dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.