Sejm wybrał prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Wynik głosowania wzbudził wątpliwości. Opozycja przyjęła go brawami, sądząc, że sędzia nie został wybrany. Wcześniej ustalono, że wszyscy posłowie opozycyjni wyjmą karty do głosowania i w ten sposób Prawo i Sprawiedliwość nie będzie miało kworum. Kilku posłów Kukiz ’15 złamało jednak umowę i zagłosowało - dzięki temu większość rządowa uzyskała kworum. Po dwóch minutach przerwy marszałek Sejmu Marek Kuchciński ogłosił wybór prof. Jędrzejewskiego. Okazało się również, że jedna z posłanek - Małgorzata Zwiercan - zagłosowała za swojego kolegę z klubu Kukiz '15 Kornela Morawieckiego. Ten potwierdził, że poprosił o to Zwiercan. Przyczyną miało być złe samopoczucie posła Morawieckiego.
"Za to jest prokuratura, pan marszałek legitymizuje oszustwo!" Ogromne emocje po wyborze sędziego TK
Czwartek, 14 kwietnia 2016 (12:50)