W Kaliforni zmarł w czwartek były astronauta Bruce McCandless, pierwszy człowiek, który unosił się bez asekuracji na orbicie okołoziemskiej - poinformowało w piątek Centrum Lotów Kosmicznych NASA w Houston. McCandless miał 80 lat. Nie podano przyczyny zgonu.
McCandless stał się znany na całym świecie ze słynnej fotografii wykonanej w 1984, na której widać jak unosi się swobodnie w przestrzeni kosmicznej w skafandrze wyposażonym w plecak z odrzutowymi silniczkami rakietowymi. Na dole widać niebieskawą Ziemię a tło stanowiła czerń kosmosu.
Astronauta oddalił się wówczas od promu kosmicznego Challenger na odległość ok. 200 metrów.
Po powrocie na Ziemię McCandless opowiadał, że nie czuł zdenerwowania przed historycznym spacerem kosmicznym. Miałem za sobą zdecydowanie za dużo treningów. Czekałem tylko niecierpliwie na lot i wyjście w przestrzeń. Czułem się znakomicie...Było tak zimno, że szczękałem zębami i trząsłem się, ale to były głupstwa - mówił.
Astronauta był jednym z projektantów "odrzutowego plecaka", który wypróbował w kosmosie. Później był jeszcze członkiem załogi wahadłowca, która umieściła na orbicie teleskop kosmiczny Hubble.
W 1969 r. McCandless pracował w Centrum Kontroli Lotów w Houston, m. in. podczas pierwszego historycznego lotu na Księżyc Neila Armstronga, Buzza Aldrina i Michaela Collinsa. Dwaj pierwsi byli pierwszymi ludźmi na Księżycu.
Zanim został astronautą, McCandless był pilotem marynarki wojennej USA. Uczestniczył m. in. w blokadzie Kuby w 1962 r. podczas kryzysu rakietowego, kiedy świat stanął na krawędzi wojny nuklearnej.
McCandless został wybrany przez NASA do udziału w programie lotów kosmicznych w ramach programu Gemini. Był pilotem rezerwowym podczas misji pierwszej załogi stacji orbitalnej Skylab w 1973 r.
(ph)