Analitycy znaleźli branżę, która pozwoli przetrwać szalejącą burzę na światowych giełdach. Przez rynki finansowe przetaczają się kolejne fale wyprzedaży. W odstawkę idą banki. Teraz czas na zyski z zielonej energii i z wody – pisze „Puls Biznesu”.
W ostatnich dniach coraz głośniej o recesji w Stanach Zjednoczonych i o spowolnieniu najważniejszych gospodarek Starego Kontynentu. Perspektywy warszawskiego parkietu, który nie jest bezludną wyspą, też nie zachwycają. Gdzie zatem szukać zysków?
W inwestycjach odpowiedzialnych społecznie. Chodzi o redukcję emisji dwutlenku węgła, zieloną energię i wodę. Firmy związane właśnie z tymi sektorami nie muszą się martwić o dynamiczny rozwój. Mają go w kieszeni. Inwestorzy mogą na nich zarobić, a przy okazji przysłużyć się naszej planecie.