​27-zamachowiec z Syrii, który w niedzielę wieczorem zdetonował bombę w restauracji w Ansbach, złożył przysięgę na wierność Państwu Islamskiemu. Informację przekazał szef MSW Bawarii Joachim Herrmann na konferencji prasowej. Minister powiedział, że film wideo po arabsku takiej treści znaleziono w telefonie komórkowym Syryjczyka.

​27-zamachowiec z Syrii, który w niedzielę wieczorem zdetonował bombę w restauracji w Ansbach, złożył przysięgę na wierność Państwu Islamskiemu. Informację przekazał szef MSW Bawarii Joachim Herrmann na konferencji prasowej. Minister powiedział, że film wideo po arabsku takiej treści znaleziono w telefonie komórkowym Syryjczyka.
Zamach w Ansbach /Karl-Josef Hildenbrand /PAP/EPA

Wprost mówi na nim, że działa w imieniu Allaha, złożył przysięgę wierności (przywódcy ISIS) Abu Bakrowi al-Bagdadiemu i zapowiada zemstę na Niemcach, którzy stają na drodze islamu - powiedział Herrmann. To zdaniem ministra oznacza, że atak miał charakter terrorystyczny.

Myślę, że po tym wideo nie ma wątpliwości, że chodzi o atak terrorystyczny o podłożu islamistycznym - dodał minister.

A kolei agencja Amak, powiązana z dżihadystami przekazała, że sprawca samobójczego zamachu był jednym z żołnierzy organizacji Państwo Islamskie.

Zamachowiec "odpowiedział na apele wzywające do wzięcia na cel państw koalicji walczącej z Państwem Islamskim" w Iraku i Syrii - podano w komunikacie agencji, będącej organem propagandy dżihadystów.

Wcześniej podawano, że w mieszkaniu zamachowca znaleziono na różnych nośnikach filmy wideo o brutalnej treści, a także materiały do produkcji co najmniej jednej bomby: benzynę, chemikalia i inne produkty. Zdaniem policji może to podważać tezę, że chodziło o zamach samobójczy. Prokuratura bada, czy w przygotowaniu zamachu uczestniczyły inne osoby.

Herrmann poinformował też, że Syryjczyk dostał azyl jako uchodźca w Bułgarii. W Niemczech mieszkał od dwóch lat, przy czym władze wydały nakaz jego wydalenia z kraju do Bułgarii, o czym poinformował rzecznik niemieckiego MSW.

Badana jest także aktywność Syryjczyka na portalach społecznościowych. Podano, że na Facebooku miał sześć kont, w tym jedno, na którym posługiwał się fałszywą tożsamością. W przeszłości leczył się psychiatrycznie z powodu zaburzeń depresyjnych, dwukrotnie próbował popełnić samobójstwo.

Sprawca, który przyniósł ładunek wybuchowy na miejsce przestępstwa w plecaku, zdetonował go, gdy odmówiono mu wejścia na festiwal muzyczny odbywający się w Ansbach. Rannych w eksplozji zostało 12 klientów pobliskiej restauracji. Stan trzech osób jest ciężki. Zamachowiec był jedyną ofiarą śmiertelną zamachu.

(abs)