Wzruszającą historię kota o imieniu Ogghy opisał lokalny włoski dziennik "Corriere Fiorentino". Zwierzę zgubiło się swej właścicielce latem 2015 roku podczas jej wakacji na toskańskim wybrzeżu. Zrozpaczona kobieta, mieszkająca w miejscowości Scandicci koło Florencji, rozwiesiła wszędzie ogłoszenia ze zdjęciem swego ulubieńca. Szukała go także przez internet. Gdy po kilkunastu miesiącach straciła już nadzieję, wycieńczony Ogghy pojawił się nagle przed jej domem.
Wzruszająca historia z Włoch. Kot przeszedł 140 km, by wrócić do domu
Czwartek, 12 stycznia 2017 (06:50)