W kilkudziesięciu włoskich miastach odbyły się w sobotę manifestacje zwolenników uchwalenia przez parlament ustawy o związkach partnerskich, także osób tej samej płci. Uczestnicy wieców domagali się przyznania praw dla par homoseksualnych.
Demonstracje odbyły się pod hasłem "Obudź się, Italio". Zorganizowały je liczne stowarzyszenia osób LGBT oraz środowiska lewicy. Według organizatorów były to największe w historii Włoch manifestacje pod hasłami obrony praw homoseksualistów. Zwołano je na pięć dni przed rozpoczęciem prac nad ustawą o związkach partnerskich w Izbie Deputowanych. Premier Matteo Renzi uważa jej przyjęcie za jeden z priorytetów swego rządu i deklaruje, że nie odstąpi od tych planów mimo protestów i podziałów na tym tle.
W Rzymie wiec z udziałem setek osób odbył się pod Panteonem. Uczestniczyła w nim grupa parlamentarzystów rządzącej centrolewicowej Partii Demokratycznej, a wśród nich autorka projektu ustawy Monica Cirinna. Ponad tysiąc osób manifestowało w Mediolanie. Tam także przybyli politycy centrolewicy, był też burmistrz miasta Giuliano Pisapia.
Manifestanci przypominali, że Włochy są jednym z ostatnich krajów w Unii Europejskiej, które nie mają ustawy o związkach partnerskich.
Choć premier Renzi apeluje o jak najszybsze przyjęcie przepisów, wiadomo już, że prace nad nimi w parlamencie będą bardzo trudne, także z powodu podziałów w samej Partii Demokratycznej. Przeciwko ustawie występuje część katolickich polityków z centrolewicy. Do projektu zgłoszono 6 tysięcy poprawek.
Środowiskom, które protestują przeciwko ustawie i stają w obronie tradycyjnej rodziny, centrolewica odpowiada, że nie ma w niej mowy o zrównaniu związków z małżeństwem.
Wiece zwolenników prawnego uznania związków partnerskich odbyły się na tydzień przed organizowaną przez środowiska kościelne manifestacją ich przeciwników w Rzymie, którą nazwano Family Day.
(MN)