Ambasady Polski, Czech, Słowacji i Węgier w jednym staną domu - w Mongolii czy Urugwaju. Taki pomysł, z uwagi na światowy kryzys, forsują dyplomaci ze środkowej Europy - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".
Tabliczki z napisem "Ambasada Grupy Wyszehradzkiej" mają zawisnąć na budynkach dyplomatycznych w środkowej Azji, krajach Czarnej Afryki i Ameryki Południowej. Może też powstaną wspólne konsulaty wydające wizy w poradzieckich krajach WNP - usłyszała gazeta w polskim MSZ.