Prawie stu maniaków kina z Wrocławia próbuje pobić rekord Guinnesa w najdłuższym oglądaniu filmów. Dotychczasowi rekordziści - z Niemiec - postawili poprzeczkę bardzo wysoko: oglądali filmy non-stop przez 114 godzin i 6 minut.
Aby poprawić rekord kinomani we Wrocławiu muszą wytrzymać... do soboty. Tylko jak to zrobić? Przed wejściem na salę kinową młodzi ludzie wymieniali się radami co zrobić, żeby nie usnąć. Niektórzy zabrali ze sobą m.in. krople do oczu. Wszystkim dopisywały humory i pewność, że rekord pobiją. Posłuchaj relacji reportera RMF Michała Szpaka, który odwiedził kino „Atom”, gdzie trwa rekordowa próba:
Uczestnikom będą przysługiwały 10 minutowe przerwy co trzy, cztery godziny. Na miejscu przez cały czas będą służby medyczne.
Zapaleńcy będą musieli obejrzeć ponad 60 filmów; są wśród nich przede wszystkim produkcje europejskie, np. "Kontrolerzy", "Spaleni słońcem", "Inwazja barbarzyńców" czy "Włoski dla początkujących".