W moskiewskich sklepach pojawiła się wódka, która ponoć nie szkodzi i nie powoduje bólu głowy. Nazywa się „Biez Pachmielia”, czyli bez kaca.
Sprawą zajęli się chemicy. Przeanalizowali zawartość butelek i uznali, że zawierają dokładnie to samo, co setki innych: ”Wódka bez kaca” to czysty marketing, który nie ma nic wspólnego z życiem. Są prawa przyrody i chemii, których żaden z producentów obejść nie może.
Do akcji włączyli się też prawnicy: Nieprawdziwa informacja na etykietce „Wódki bez kaca” to naruszenie prawa konsumenckiego. Oznacza to, że każdy kogo głowa po spożyciu będzie boleć, ma prawo dochodzić swoich praw w sądzi.