Dożywocie lub 40 lat więzienia - takie kary wymierzył brytyjski sąd pięciu terrorystom skazanym za planowanie zamachów bombowych w Londynie. Grupa zamierzała przygotować ładunki z ponad 600 kilogramów materiałów wybuchowych.
Brytyjczycy: Omar Khyam, Waheed Mahmood, Anthony Garcia, Jawad Akbar i Salahuddin Amin zostali uznani za winnych spiskowania z Kanadyjczykiem Mohammedem Mominem Khawają w celu zorganizowania zamachów. Dwóch innych oskarżonych uniewinniono. Żaden z nich nie przyznał się do winy.
Po zakończeniu procesu ujawniono, że skazani mieli związki także z co najmniej dwoma terrorystami - zamachowcami z lipca roku 2005. Wówczas w następstwie zamachów bombowych w Londynie zginęły 52 osoby, a ok. 700 zostało rannych.
Planowane przez Brytyjczyków ataki miały być odwetem za brytyjskie poparcie dla wojny z terroryzmem, toczonej przez USA po atakach Al-Kaidy na Nowy Jork i Waszyngton. Oskarżonych aresztowano w 2004 roku.
Proces w sprawie spisku trwał rok i był najdłużej trwającą sprawą dotyczącą terroryzmu. Ława przysięgłych rozważała wyrok rekordowo długo. Zajęło jej to 135 godzin i trwało 27 dni.