Brytyjski haker przegrał sądową walkę. Garry McKinnon włamał się do systemów komputerowych NASA i Armii USA. Od lat przekonywał brytyjski wymiar sprawiedliwości, by wytoczono mu proces w jego własnym kraju. Będzie jednak wydany Stanom Zjednoczonym.
W przypadku ekstradycji do Stanów Zjednoczonych grozi mu bowiem długotrwała kara więzienia. Garry McKinnon nie zaprzecza, że złamał zabezpieczenia w amerykańskich systemach, ale – jak twierdzi – szukał tam jedynie informacji o UFO.
Prokuratorzy reprezentujący NASA i armię USA nie wierzą w te opowieści i oprócz kary więzienia żądają od Brytyjczyka 700 tysięcy dolarów odszkodowania. McKinnon aresztowany został przed siedmioma laty, po tym, jak próbował ściągnąć z amerykańskiego serwera starą fotografię, która – jego zdaniem – przedstawiała niezidentyfikowany obiekt latający.