W Belgii potwierdzono pierwszy przypadek zachorowania na świńską grypę. Wirusa A/H1N1 wykryto u 28-letniego mężczyzny, który do niedawna przebywał w Stanach Zjednoczonych. Jak poinformowała belgijska minister zdrowia Laurette Onkelinx, mężczyzna odwiedził podczas podróży Nowy Jork i Chicago.
Chory, który zgłosił się do lekarza w poniedziałek, został przyjęty do szpitala św. Piotra w Brukseli, tam poddano go leczeniu.
Pacjent wykazuje objawy charakterystyczne dla zwykłej grypy, wcale nie są one niepokojące - uspokajał wirusolog Daniel Reynders. Został odizolowany raczej zapobiegawczo, niż z powodu stanu zdrowia - dodał.
Pasażerowie, którzy podróżowali tym samym samolotem, zostali poinformowani o zagrożeniu. Muszą obserwować, czy pojawią się u nich symptomy choroby - zaleciły władze sanitarne.
Belgia jest 34. krajem na świecie, gdzie wystąpiła grypa A/N1H1.