Minister obrony Wielkiej Brytanii Michael Fallon zapowiedział, że władze przeznaczą ok. 50 mln funtów na poprawę poziomu zabezpieczeń cybernetycznych państwowej służby zdrowia (NHS). Podkreślił, że Londyn bardzo poważnie podchodzi do zagrożeń cybernetycznych. Są one w pierwszej trójce zagrożeń, przed jakimi staje państwo - mówił podczas wywiadu dla BBC minister obrony.
Zarezerwowaliśmy 1,9 mld funtów na zwiększenie ochrony przez zagrożeniami cybernetycznymi i duża część tej kwoty trafi do służby zdrowia - podkreślał Fallon. Na systemy komputerowe NHS wydamy ok. 50 mln funtów, aby zwiększyć ich bezpieczeństwo, zaapelowaliśmy też do władz służby zdrowia, aby zmniejszyły liczbę komputerów z najsłabszym (pod względem bezpieczeństwa) systemem operacyjnym, Windows XP. Są pieniądze na wzmocnienie tych systemów - tłumaczył.
Rząd premier Theresy May przeprowadził audyt, który sprawdzał poziom zabezpieczeń cybernetycznych państwowych instytucji - przypomniał Fallon.
Według wcześniejszych informacji piątkowy atak cybernetyczny z wykorzystaniem złośliwego oprogramowania ransomware dotknął kilkudziesięciu organizacji regionalnych w ramach służby zdrowia, w tym szpitali w Londynie. Atak uniemożliwiał m.in. korzystanie z sieci informatycznych i telefonicznych.
W wielu szpitalach lekarze mieli ograniczony dostęp do danych pacjentów, co doprowadziło do odwołania setek zaplanowanych operacji i zabiegów. Wiele lokalnych przychodni musiało zamknąć się wcześniej w piątek, nie będąc w stanie przyjmować pacjentów. NHS Digital, instytucja w ramach brytyjskiej służby zdrowia odpowiedzialna za systemy informatyczne, określiła atak jako "poważny incydent".
(łł)