Przemieszczająca się nad Wielką Brytanią wichura dotarła nad południową Szwecję i Bałtyk. Z powodu sztormu nie wypłynęły promy m.in. między Ystad a Świnoujściem. W Skanii całkowicie wstrzymano transport kolejowy.
Z powodu silnego wiatru zamknięto dla ruchu samochodowego i kolejowego most nad cieśniną Sund między Szwecją a Danią. Przeprawa ma być nieczynna przynajmniej do godz. 22. Anulowano także część połączeń lotniczych z portów w Goeteborgu i Malmoe.
Według szwedzkiego Instytutu Meteorologii i Hydrologii SMHI, w regionie Goeteborga wiatr może jeszcze osiągnąć prędkość 33 metrów na sekundę, a w Skanii 25-29 metrów na sekundę.
W południowo-zachodniej Szwecji ogłoszono trzeci stopień zagrożenia. Ludzie powinni zostać w domach. Można się spodziewać, że zostaną powalone drzewa, nastąpią przerwy w dostawach prądu - ostrzega Marcus Sjoestedt z SMHI.
Bez prądu pozostaje nadal około 200 tys. domostw, co jest dla służb największym wyzwaniem.
Na szczęście huragan ustał, nie będzie więc kolejnych zniszczeń, ale naprawa tych z ubiegłej nocy, zajmie trochę czasu.
Podobne kłopoty mają też mieszkańcy północnej Francji, Belgowie i Holendrzy. Dziś w rejonie Amsterdamu wstrzymano ruch pociągów z uwagi na drzewa obalane przez wichurę. W mieście wstrzymano kursowanie tramwajów. Na lotnisku Schiphol pod Amsterdamem liczne loty albo odwołano, albo opóźniono.
Huragan nawiedził także Niemcy północne. Na terenie Szlezwiku-Holsztyna, kraju związkowego graniczącego z Danią, wiatr wiał z rekordową prędkością ponad 170 km na godzinę.
W Gelsenkirchen w Nadrenii Północnej-Westfalii dwie osoby - kierowca i nieletni pasażer - zginęły w samochodzie, na który spadło drzewo wyrwane przez wiatr. W okolicach Schortens na terenie Dolnej Saksonii drzewo zabiło kobietę jadącą samochodem. Do podobnego wypadku, którego ofiarą padł kierowca, doszło we Flensburgu.
W niedzielę na jeziorze pod Kolonią zginął żeglarz w łodzi przewróconej silnym podmuchem wiatru. W okolicach Sundern w Nadrenii Północnej utonął wędkarz. Straż pożarna przypuszcza, że silna fala wywróciła jego łódkę.
Jak podała wieczorem agencja dpa, w Goehl pod Oldenburgiem w Holsztynie zginęła w swoim ogrodzie 66-letnia kobieta przygnieciona murem, który zawalił się w wyniku uderzenia wichury.
W północnej części Niemiec doszło do poważnych zakłóceń w komunikacji. W Szlezwiku-Holsztynie zawieszono ruch pociągów regionalnych. Na trasach Berlin-Hanower i Berlin-Hamburg z powodu silnego wiatru wiele pociągów miało opóźnienia. Zakłócenia wystąpiły także w Meklemburgii.
Na lotnisku w Duesseldorfie odwołano część lotów. W Hamburgu z powodu wichury 1 300 pasażerów nie mogło przez dłuższy czas opuścić maszyn po lądowaniu.
Ze względu na wichurę zamknięta została w okolicach Helmstedt na terenie Dolnej Saksonii autostrada A2, ważna arteria łącząca Polskę z Niemcami Zachodnimi. Wyrwane przez podmuch wiatru drzewo spadło na linię elektryczną. Odcinek autostrady pomiędzy Helmstedt-West a Rennau został zamknięty do odwołania. W obu kierunkach utworzył się długi zator.
(mal)