Nadzwyczajna sytuacja w Watykanie, gdzie mieszka dwóch papieży - Franciszek i jego emerytowany poprzednik, Benedykt XVI - wymusiła zamknięcie dla turystów jednej z największych atrakcji. Zawieszono zwiedzanie Ogrodów Watykańskich w małym autobusiku.

Od września 2011 roku z inicjatywy rzymskiego biura pielgrzymkowego (Opera Romana Pellegrinaggi) mały autokar na metan obwoził turystów po najpiękniejszych zakątkach Ogrodów Watykańskich. W trakcie tej wycieczki zatrzymywał się w 12 miejscach, choć nie można było wtedy z niego wysiąść.

Na trasie objazdu był między innymi gmach gubernatoratu, pałacyk Piusa IV, czyli siedziba Papieskiej Akademii Nauk, grota Matki Bożej z Lourdes, słynna Wieża Świętego Jana, gdzie letni urlop spędzał Jan XXIII, a także lądowisko papieskiego helikoptera i stacja kolejowa.

Autobus przejeżdżał też w pobliżu Domu świętej Marty. Tam jednak od marca mieszka papież Franciszek, który lubi chodzić po terenie Watykanu na piechotę.

Z autobusu można było również zobaczyć dawny budynek klasztorny Mater Ecclesiae, który stał się rezydencją Benedykta XVI po jego abdykacji.

Rzymskie biuro pielgrzymkowe poinformowało, że oferta zwiedzania Ogrodów została tymczasowo zawieszona z powodów bezpieczeństwa. Szef biura ksiądz Liberio Andreatta wyjaśnił na konferencji prasowej, że decyzję tę podjęto z powodu obecności dwóch papieży. Chodzi - jak powiedział - przede wszystkim o to, aby zapewnić Benedyktowi XVI jak największą swobodę poruszania się po Ogrodach, gdzie często spaceruje. Popołudniami emerytowany papież chodzi ze swego domu do groty Matki Bożej z Lourdes, gdzie odmawia różaniec. Oba te miejsca znajdowały się na trasie zwiedzania.

Niedawno jeden z włoskich magazynów opublikował zdjęcia Benedykta XVI spacerującego w białej sutannie po Ogrodach Watykańskich w towarzystwie świeckich kobiet, które prowadzą jego dom.

(jad)