"Od wielu lat jasno mówimy, że nasza współpraca w kwestii obrony przeciwrakietowej nie jest w żaden sposób wymierzona przeciwko Rosji" - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Mark Toner. To odpowiedź na ostrzeżenia prezydenta Dmitrija Miedwiediewa przed nową zimną wojną, jeśli nie uda się uzgodnić stanowiska ws. tarczy.
Rzecznik Departamentu Stanu Mark Toner zaznaczył, że Stany Zjednoczone nadal chcą "współpracować z Rosją" w kwestii tarczy antyrakietowej.
Dodał, że Ellen Tauscher, najwyższa przedstawicielka administracji Baracka Obamy ds. kontroli zbrojeń, ma udać się do Moskwy, gdzie spotka się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem. Wyjaśnił, że podróż była zaplanowana jeszcze przed wypowiedzią Miedwiediewa.
Prezydent Miedwiediew powiedział, że jego kraj może być zmuszony do kontrposunięć, w tym do rozwoju swojego potencjału uderzeniowego, jeśli nie uda się wypracować z NATO wspólnego stanowiska w sprawie tarczy antyrakietowej. Przyznał też, że Rosja liczy na otrzymanie gwarancji, że projektowany przez jej zachodnich partnerów system obrony przeciwrakietowej nie jest wymierzony przeciwko niej.