​Sprawa migracji przyczyną upadku koalicji rządzącej w Belgii. Kością niezgody była umowa ONZ ws. migracji o nazwie Global Compact. "Przyjmuję do wiadomości, że Nowy Sojusz Flamandzki (N-VA) opuszcza koalicję" - powiedział późnym wieczorem premier Charles Michel na pośpiesznie zwołanej konferencji prasowej.

Od kilku tygodni trwał spór w rządzącej koalicji. Centroprawicowa i nacjonalistyczna N-VA, która w niedawnych wyborach samorządowych straciła wobec swojego bezpośredniego konkurenta - skrajnie nacjonalistycznej partii Vlaams Belang (Interes Flamandzki) - chciała pokazać swoim wyborcom "twarde oblicze" w kwestii migracji. Sprawa przyjęcia umowy Global Compact doskonale się więc do tego nadawała, tym bardziej, że było już kilka krajów - z przewodniczącą w UE Austrią na czele - które się z tej umowy wycofało.

Minister ds. migracji z N-VA Teo Fracken codziennie krytykował umowę za to, że jest "zbyt pro migracyjna". Nie ma w niej niuansów, które są potrzebne, by uśmierzyły obawy także obywateli europejskich - mówił.

Premier Michel próbował z kolei wszystkich możliwych środków, by uzyskać kompromis. Rozważane było np. dołączenie tekstu wyjaśniającego, jednak N-VA nie zmieniła ani na jotę swojego stanowiska.

Michel we wtorek skierował sprawę Global Compact do aprobaty przez parlament i zyskał jego poparcie mimo sprzeciwu N-VA. Premier zapowiedział, ze z takim poparciem parlamentarnym zamierza lecieć do Marrakeszu.

Całą sobotę trwały jeszcze negocjacje.  W końcu szef N-VA postawił premierowi ultimatum: jeżeli Michel poleci do Marrakeszu, to po powrocie nie będzie już koalicji. Odbyło się jeszcze posiedzenie koalicji rządzącej, które jednak bardzo szybko opuścili ministrowie z N-VA.

Michel także nie czekał długo z decyzją.  Zwołał konferencję prasowa, podczas której zapowiedział, że wylatuje w niedzielę do Marrakeszu, aby przyjąć umowę Global Compact. Przyjmuję do wiadomości, że NVA opuszcza koalicję - mówił Michel i zapowiedział, że po powrocie do Belgii na miejsce ministrów NVA powoła obecnych sekretarzy stanu.

Prawdopodobnie rząd Michela będzie funkcjonował jako rząd mniejszościowy (z poparciem np. socjalistów, którzy są w opozycji), chociaż nie jest wykluczone, że zostaną rozpisane wcześniejsze wybory. Zgodnie z terminarzem kolejne wybory powinny się odbyć pod koniec maja 2019 roku.

Kierowana przez Michela koalicja rządowa powstała prawie pięć miesięcy po ostatnich wyborach parlamentarnych, które odbyły się w maju 2014 roku. Oprócz N-VA i macierzystej partii Michela - Ruchu Reformatorskiego (MR) - tworzą ją jeszcze dwie partie. Zgodnie z planem kolejne wybory powinny się odbyć pod koniec maja 2019 roku.

Wypracowane na forum ONZ porozumienie GCM (Global Compact for Safe, Orderly and Regular Migration) ma być pierwszym dokumentem kompleksowo regulujący międzynarodowe przepływy osób. Nie będzie miało mocy prawnie wiążącej, ma za to upowszechnić standardy i normy dotyczące migracji oraz ułatwić współpracę państw w tym zakresie. Z podpisania dokumentu wycofały się już m.in. Polska, Austria, Chorwacja, Czechy, Słowacja, Węgry oraz Stany Zjednoczone.

Opracowanie: