Australijski Kościół katolicki od 1980 r. wypłacił 276 mln dolarów australijskich (213 mln USD) odszkodowań tysiącom osób, które jako dzieci padły ofiarą nadużyć seksualnych ze strony osób duchownych. Po raz pierwszy ujawniono łączną sumę, jaką ofiarom przekazały szkoły, sierocińce i inne instytucje katolickie. Raport opiera się na analizie danych przechowywanych przez władze kościelne.

Australijski Kościół katolicki od 1980 r. wypłacił 276 mln dolarów australijskich (213 mln USD) odszkodowań tysiącom osób, które jako dzieci padły ofiarą nadużyć seksualnych ze strony osób duchownych. Po raz pierwszy ujawniono łączną sumę, jaką ofiarom przekazały szkoły, sierocińce i inne instytucje katolickie. Raport opiera się na analizie danych przechowywanych przez władze kościelne.
Zdj. ilustracyjne /Monika Kamińska /RMF FM

Według komisji w latach 1980-2015 3066 ofiar otrzymało jakąś formę odszkodowania od 1049 instytucji kościelnych. W gotówce wypłacono 258,8 mln dolarów australijskich, czyli średnio na osobę przypadało ok. 91 tys. dolarów australijskich. Niektóre odszkodowania przekazywano nie w gotówce, lecz w innej postaci.

Najwięcej wypłaciła Kongregacja Braci w Chrystusie, która na ten cel przeznaczyła 45,5 mln dolarów australijskich. Odszkodowania od tej organizacji otrzymały 763 osoby. Jezuici płacili najwięcej za skargę - średnio po 257 tys. dolarów australijskich.

Średni czas, jak mijał od momentu nadużyć do złożenia skargi, wynosił 33 lata - napisała w raporcie współpracująca z komisją adwokatka Gail Furness. Wiele ofiar napotyka bariery, zniechęcające je do zgłaszania nadużyć władzom i instytucjom, w których do nich doszło - dodała.

Według przedstawicieli ofiar szeroki zakres odszkodowań świadczy o tym, że to rząd powinien zająć się wypłacaniem takich rekompensat. Są wielkie różnice w sposobie przeprowadzania tego procesu i w składanych ofertach. Pokazuje to, że potrzebujemy bardziej spójnego systemu - powiedziała szefowa fundacji In Good Faith reprezentującej 460 ofiar, Helen Last.

Daje to obraz wielkiej niesprawiedliwości i nierówności między poszkodowanymi z całej Australii w zależności od tego, gdzie złożyli skargi - dodała.

Rząd zapowiedział już, że w przyszły roku ustanowi specjalny system zgłaszania roszczeń. Pomysł ten jest krytykowany przez niektóre organizacje reprezentujące ofiary nadużyć.

Według danych komisji między rokiem 1980 a 2015 niemal 4500 osób twierdziło, że padło ofiarą nadużyć w ponad 1000 katolickich instytucji w Australii. Przeciętny wiek ofiar to 10,5 roku w przypadku dziewczynek i 11,5 w przypadku chłopców.

Ostateczny raport komisji ma być gotowy do końca roku.


(mpw)