Turecki minister spraw zagranicznych Abdullah Gul w drugiej turze wyborów prezydenta w parlamencie nie uzyskał wymaganego poparcia dwóch trzecich głosów - poinformowała Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). To oznacza, że Turcja nadal nie ma prezydenta.
To już druga próba wyboru Gula na prezydenta. Po pierwszej, skończonej fiaskiem, turecki rząd premiera Recepa Tayyipa Erdogana ogłosił wcześniejsze wybory parlamentarne.
Większość zdobyła w nich Partia Sprawiedliwości i Rozwoju, zdobywając 58 procent głosów, co oznacza 331 mandatów. Opozycyjna, socjaldemokratyczna Partia Ludowo – Republikańska, zdobyła 124 mandaty w 550 osobowym parlamencie.
Turcja zostaje bez głowy państwa od 16 maja, kiedy skończyła się 7-letnia kadencja Ahmeta Necdeta Sazera.