Prezydenci USA Donald Trump i Rosji Władimir Putin spotkają się 11 listopada w Paryżu na krótkim, nieformalnym lunchu - poinformował szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Dłuższe spotkanie obu przywódców zaplanowane jest natomiast pod koniec listopada na szczycie G20 w Buenos Aires.
We Francji organizowane są huczne obchody setnej rocznicy zakończenia I wojny światowej. Do Paryża przyjechać mają przedstawiciele władz ponad 60 państw, wśród nich kanclerz Niemiec Angela Merkel czy właśnie wspomniani Trump i Putin.
W ostatnich dniach pojawiały się sprzeczne komunikaty nt. ewentualnego paryskiego spotkania prezydentów USA i Rosji.
Jeszcze w środę Donald Trump informował, że nie ma w planach na 11 listopada spotkania z Władimirem Putinem.
Myślę, że prezydent Putin będzie tam, ale nie mamy przewidzianego spotkania w Paryżu - mówił Trump na konferencji prasowej w Białym Domu.
Dwa dni wcześniej natomiast rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podawał, że przywódcy spotkają się w Paryżu na krótko. Mówił, że nie będą to pełnoformatowe negocjacje, ale równocześnie zapewniał, że spotkanie nie jest związane z problemami w relacjach między obydwoma krajami - jest natomiast wynikiem prośby prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
Rosyjskie media donosiły, że Macron nie chciał, aby podczas uroczystości 11 listopada doszło do pełnoformatowego spotkania Trumpa i Putina, które mogłoby "przyćmić" przygotowane przez Pałac Elizejski obchody.
Po raz ostatni przywódcy USA i Rosji spotkali się 16 lipca w Helsinkach.
(e)