Talibowie odrzucili kolejną ofertę pokojową prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja. Stwierdzili, że nie będą prowadzić żadnych rozmów z władzami, dopóki kraju nie opuszczą obce wojska.
Dopóki one się nie wycofają, nie będziemy rozmawiać z rządem Karzaja. Talibowie nie są zainteresowani stanowiskami w rządzie – ministerstwami, lub czymś podobnym. Chcemy odejścia zagranicznych wojsk - powiedział rzecznik prasowy talibów Jusef Ahmadi.
Prezydent Karzaj zadeklarował wczoraj gotowość do negocjacji z fundamentalistami islamskimi w sprawie zakończenia przemocy w kraju. Zapowiedział, że jest gotów przyznać im stanowiska rządowe w zamian za wyrzeczenie się przemocy. Jednocześnie wykluczył możliwość całkowitego wycofania się z kraju 50 tysięcy żołnierzy sił międzynarodowych.