Pięć małych szczurów znaleziono na pokładzie samolotu pasażerskiego linii Qantas, tuż przed wejściem pasażerów na pokład. Maszyna miała lecieć z Sydney do Brisbane. "Sprawdzamy, jak szczury dostały się do środka" - powiedziała rzeczniczka australijskich linii.
Gryzonie znaleziono w szafce ze sprzętem medycznym. Boeinga 767 wycofano na prawie 40 godzin do hangaru na dokładną kontrolę. Stacja radiowa ABC twierdzi, że szczury mógł wnieść na pokład ktoś z załogi. Takie sugestie odrzucają szefowie linii Qantas.