Chi Chi to szczeniak, którego znaleziono w worku na śmieci w pobliżu jednej z południowokorańskich farm. Piesek miał na łapach rozległe rany. Trzeba było je amputować.
Szczeniak uratowany z koreańskiego marketu. "Zwierzaka bito, żeby jego mięso było delikatniejsze"
Niedziela, 20 marca 2016 (12:15)