Ta nieprawdopodobna historia wstrząsnęła Chile, a jednocześnie potwierdziła prawdę przysłowia starego jak świat: pies jest najlepszym przyjacielem człowieka.

Gdyby nie pomoc zwierzęcia, 2-letni chłopiec porzucony bez jedzenia i picia w mieście portowym Arica, prawdopodobnie by nie przeżył. Dziecko było karmione mlekiem przez szczenną suczkę w jednym z warsztatów samochodowych. Zobaczył to mechanik. To on powiadomił o sprawie policję i wezwał karetkę pogotowia. 

2-latek trafił na obserwację do szpitala. "Odwiedziła" go matka. Kobieta była kompletnie pijana. Na razie nie została aresztowana, ponieważ chłopiec nie odniósł fizycznych obrażeń. 

Wkrótce sąd zdecyduje o dalszych losach dziecka. Na razie chłopiec trafił do pogotowia opiekuńczego. 


Le Parisien

(mal)