USA potępiły przeprowadzoną przez Rosję próbę rakiety antysatelitarnej, która zniszczyła starego satelitę, pozostawiając na orbicie setki tysięcy niebezpiecznych odłamków. Resort dyplomacji Stanów Zjednoczonych stwierdził, że próba zagraża bezpieczeństwu astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Federacja Rosyjska nieodpowiedzialnie przeprowadziła destrukcyjny test pocisku antysatelitarnego przeciwko swojemu satelicie. Próba wytworzyła dotąd ponad 1500 możliwych do śledzenia odłamków i setki tysięcy mniejszych orbitalnych odłamków, które teraz zagrażają interesom wszystkich państw - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Ned Price podczas konferencji prasowej.
Stwierdził, że Rosja zdecydowała się na "niebezpieczną i nieodpowiedzialną próbę" mimo wielokrotnych ostrzeżeń ze strony USA na temat potencjalnych szkód. Dodał, że działania Moskwy zwiększą niebezpieczeństwo dla astronautów i kosmonautów pracujących na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Według doniesień CNN i innych mediów oraz ekspertów śledzących ruchy satelitów, chmura odłamków powstała po zniszczeniu niedziałającego rosyjskiego satelity była bliska zderzenia się z ISS i zmusiła pracujące tam osoby do ewakuacji do kapsuł ratunkowych.