Sebastian Vettel z teamu Toro Rosso wygrał wyścig Formuły 1 o Grand Prix Włoch. To pierwsze zwycięstwo w karierze 21-letniego kierowcy. Niemiec został także najmłodszym w historii kierowcą F1, który wygrał wyścig. Jako drugi linię mety przekroczył Fin Heikki Kovalainen (McLaren-Mercedes). Trzecie miejsce zajął Polak Robert Kubica z teamu BMW Sauber.
Kierowcom przez cały weekend towarzyszył deszcz. Ze względów bezpieczeństwa sędziowie zdecydowali o obowiązkowym starcie wyścigu za samochodem bezpieczeństwa. Dzięki temu początek zmagań na torze Monza odbył się bez „niebezpiecznych” niespodzianek. Safety-car zjechał do boksów na trzecim okrążeniu. Na czternastym okrążeniu z wyścigiem pożegnał się Giancarlo Fisichella, który wypadł z toru po kolizji z bolidem Davida Coultharda.
W trakcie wyścigu tor zaczął wysychać. Dopiero na 35. okrążeniu do boksów zjechał Robert Kubica. Polak zdecydował się na taktykę jednego tankowania. Podczas wizyty w pit-stopie w bolidzie krakowianina założono opony przejściowe. Ten manewr pozwolił polskiemu kierowcy na przyspieszenie i utrzymanie wywalczonej, trzeciej pozycji.
Tuż przed metą doszło do zderzenia Coultharda i Nakajimy. Dla obu kierowców ta kraksa oznaczała koniec wyścigu. Na torze Monza zrobiło się jednak niebezpiecznie, ponieważ na jednym z zakrętów leżały kawałki rozbitych bolidów. Na szczęście żaden z pozostałych kierowców nie uszkodził tam swojego pojazdu. Zmagania kierowców F1 obserwował Wojciech Słoń z redakcji Faktów Sportowych RMF FM. Posłuchaj jego relacji:
Wyniki wyścigu o Grand Prix Włoch:
W klasyfikacji generalnej kierowców wciąż prowadzi Lewis Hamilton. Brytyjczyk ma na swoim koncie 78 punktów. Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari traci do niego tylko jeden punkt. Trzecie miejsce zajmuje Kubica (64 pkt). Kolega Polaka z teamu BMW Sauber został sklasyfikowany na piątej pozycji z 53 punktami. Zwycięzca wyścigu o Grand Prix Włoch Sebastian Vettel zajmuje dziewiątą pozycję z 23 punktami.
Monza to jeden z najszybszych obiektów F1. Na kilku odcinkach kierowcy grubo przekraczają granicę 300 km/h, a na prostej startowej ich bolidy osiągają nawet prędkość 350 km/h. Kierowcy mieli do pokonania dystans 306,720 km, czyli 53 okrążenia po 5793 m.
Za dwa tygodnie Formuła 1 zawita do Singapuru. Odbędzie się tam pierwszy w historii F1 wyścig przy sztuczym świetle.