Ahmed Kathrada, jeden z liderów walki z apartheidem i bliski przyjaciel byłego prezydenta Republiki Południowej Afryki Nelsona Mandeli, zmarł we wtorek nad ranem w szpitalu w Johannesburgu; miał 87 lat - poinformowała fundacja nosząca imię zmarłego.
Jak określono, Kathrada odszedł "w pokoju". Zmarł "w wyniku krótkiej choroby, po operacji mózgu".
Urodzony w RPA w rodzinie hinduskich imigrantów Kathrada był jednym z historycznych przywódców Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), którzy - w tym zmarły w 2013 r. Mandela - zostali skazani w 1964 r. na karę dożywotniego pozbawienia wolności za próbę obalenia apartheidu.
Kathrada spędził w więzieniu 26 lat, z czego 18 na wyspie Robben. Odegrał szczególną rolę w toczących się pod koniec lat 80. negocjacjach między białymi władzami i ANC, które doprowadziły do upadku apartheidu i pierwszych wolnych wyborów w RPA w 1994 roku.
W 1989 roku Kathrada został zwolniony z więzienia, a później wszedł w skład rządu prezydenta Mandeli.
Po przejściu na polityczną emeryturę w 1999 roku Kathrada kierował fundacją, która walczy z nierównościami. Portal BBC News zaznacza, że był on krytykiem obecnych przywódców ANC oraz wzywał prezydenta Jacoba Zumę, by zrezygnował z pełnienia urzędu.
(łł)