Uzbrojony napastnik zabarykadował się w domu we wsi Kratowo w obwodzie moskiewskim i otworzył ogień do przechodniów. Cztery osoby zginęły. Mężczyzna potem uciekł do lasu, gdzie został zastrzelony przez antyterrorystów.
Jak donosi "Tass", w ataku zginęły cztery osoby, a trzy są ranne. Stan dwóch jest określany jako krytyczny. Napastnik strzelał z broni myśliwskiej. Podpalił także jeden z domów.
Strzelec zabarykadował się w prywatnym domu i rzucił w kierunku służb dwa granaty. Kordon antyterrorystów otoczył budynek, jednak mężczyźnie udało się z niego uciec. Mężczyzna został znaleziony w lesie. Tam został zastrzelony przez gwardię narodową.
Według portalu "Lenta", podczas wymiany ognia między napastnikiem a służbami, jeden z żołnierzy Rosgwardii został lekko ranny.
Jak poinformowała policja, napastnik to 49-letni Igor Z. Według "Tass", w przeszłości był żołnierzem i uczestniczył w konflikcie w Czeczenii. Jego sąsiedzi uważają, że mężczyzna cierpiał na chorobę psychiczną.
Jak wynika z informacji agencji "Interfax", mężczyzna może pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Prawdopodobnie przed atakiem pokłócił się z sąsiadami.