Moskwa nie będzie pomagała Waszyngtonowi w budowie systemu wymierzonego przeciwko Rosji i nie udostępni USA swojego terytorium do rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej – oświadczył rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niestierienko. To odpowiedź Moskwy na wtorkowe wystąpienie sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych Roberta Gatesa.
Gates na forum senackiej komisji do spraw wydatków rządowych oświadczył, że narastające zaniepokojenie Moskwy irańskim programem nuklearnym poprawiło perspektywy współpracy obu krajów przy tworzeniu systemu obrony przeciwrakietowej. Sekretarz obrony dodał, że liczy, iż pierwsze kroki w tej sprawie uda się poczynić już podczas lipcowego spotkania prezydentów USA i Rosji, Baracka Obamy i Dmitrija Miedwiediewa w Moskwie.
Nie możemy być partnerami w budowie obiektów, które w istocie są przeznaczone do przeciwdziałania rosyjskim siłom strategicznego odstraszania - oznajmił Niestierienko. Rzecznik rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych podkreślił, że wyłącznie rezygnacja przez Stany Zjednoczone z planów rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach może zapoczątkować pełnowartościowy dialog na temat współpracy w reagowaniu na potencjalne zagrożenia.