Ochrona danych osobowych w Rosji to fikcja. Jednak po raz pierwszy dane osobowe milionów mieszkańców Rosji Ukrainy i państw WNP wyciekły do Internetu, gdzie dostępne są za darmo. Na internetowej stronie można znaleźć wszystkie te informacje, które o obywatelach gromadzą urzędy.
Jeszcze wczoraj wstukując "Władimir Władimirowicz Putin" można było nie tylko poznać adres zameldowania prezydenta ale i numery rejestracyjne jego prywatnego samochodu.
, że administrator czasowo zawiesił do niej dostęp.Ta baza danych przypomina polski PESEL. Można na niej poznać nie tylko adres, numery dokumentów i telefonów ale także informacje o karach administracyjnych czy wyrokach sądowych a nawet informacje o dochodach.
Nie ma wątpliwości, że dane wypłynęły z rosyjskich urzędów. Śledztwa w tej sprawie na razie jednak nie ma. Strona zarejestrowana jest na jednym z amerykańskich serwerów na nazwisko obywatela Panamy niejakiego Manuela Lopeza.