Rosyjskie władze zrobiły kolejny krok zaostrzający politykę historyczną państwa. Tym razem zablokowano stronę internetową akcji Przywracanie Imion, która ma ona na celu upamiętnienie ofiar represji stalinowskich.

Zablokowania dokonał Roskomnadzor, regulator rynku telekomunikacyjnego w Rosji. Poinformował o tym w środę portal Radio Swoboda, powołując się na projekt Roskomswoboda, który monitoruje cenzurę w internecie.

W oficjalnym rejestrze w rubryce "instytucja państwowa" (odpowiedzialna za blokadę) widnieje adnotacja: "nie określono".

"Ta 'nieokreślona' instytucja państwowa, pod którą kryje się najprawdopodobniej prokuratura generalna, uznała najwyraźniej doroczną akcję upamiętnienia represjonowanych obywateli sowieckich za nielegalną lub wzywającą do masowych zamieszek" - napisano na Telegramie Roskomswobody.

Przywracanie Imion to akcja organizowana przez zlikwidowane stowarzyszenie Memoriał. Odbywa się ona co roku 29 października, w przeddzień obchodzonego w Rosji 30 października oficjalnego Dnia Pamięci Ofiar Represji Politycznych.

W tym roku - już po raz piąty - władze Moskwy zakazały przeprowadzenia akcji. Uzasadniono to "rozprzestrzenianiem się koronawirusa".

Ideą akcji przypomnienie o każdej ofierze

Przywracanie Imion odbywało się zawsze w centrum Moskwy, przy Kamieniu Sołowieckim, który upamiętnia ofiary represji. Przez cały dzień, od rana do wieczora, odczytywano tam nazwiska aresztowanych, skazanych i rozstrzelanych w okresie czystek stalinowskich rozpoczętych w 1937 roku.

Ideą akcji Przywracanie Imion jest przypomnienie o każdym człowieku, który zginął w wielkich czystkach lat 30. XX wieku bądź zmarł w łagrze po wydaniu masowo produkowanych wyroków skazujących. Uczestnicy akcji, zmieniając się, wyczytują nazwiska ofiar, ich daty urodzenia i śmierci, zawód i narodowość. Nierzadko nazwisko odczytują potomkowie represjonowanych. Memoriał rozpoczął tę akcję w 2007 roku.