Budowę supernowoczesnej elektrowni atomowej nowej generacji w Normandii we Francji może opóźnić... konflikt jednego z okolicznych rolników z wielkim koncernem energetycznym. Sąd nakazał temu ostatniemu rozmontowanie linii wysokiego napięcia przebiegającej przez pole właściciela gospodarstwa rolnego.
Sąd w Caen w Normandii uznał, że linia wysokiego napięcia, która ma przesyłać prąd z przeszłej elektrowni atomowej w pobliskiej miejscowości Flamanville, została nielegalnie skonstruowana na polu rolnika, bo nie wyraził on na to zgody, obawiając się, że może to mieć negatywny wpływ na jego zdrowie. Skarżący twierdził, że przedstawiciele koncernu energetycznego RTE najpierw proponowali mu pieniądze, później chcieli go zastraszyć, a w końcu samowolnie rozpoczęli wznoszenie słupów. Za każdy dzień zwłoki z usunięciem tych ostatnich, firma ma zapłacić rolnikowi 5 tysięcy euro. Wysokość dodatkowego odszkodowania ma zostać ustalona w czasie oddzielnej rozprawy.
We Flamanville budowana jest elektrownia atomowa, w której mają funkcjonować ultranowoczesny Europejski Reaktor Ciśnieniowy (EPR). To jednak już nie pierwszy problem związany z tym projektem. Reaktory tego typu okazały się bowiem prawie dwa razy droższe, niż zapowiadano. Elektrownia w Normandii ma kosztować blisko sześć miliardów euro - zamiast trzech miliardów, jak wcześniej zapowiadano.
Francuski koncern Areva, który opracował nową technologie, twierdzi, że jest ona bardziej bezpieczna i ogranicza ilość radioaktywnych odpadów. Europejskie Reaktory Ciśnieniowe działają już w elektrowni atomowej w Olkiluoto w Finlandii. Dwa EPR-y zamówiły również Chiny, zainteresowane są nimi Wielka Brytania, Włochy i Stany Zjednoczone. Francuzi nie kryją, że chcieliby wznieść elektrownie atomowe z tego typu bardziej wydajnymi reaktorami również w Polsce.
Paryscy komentatorzy podejrzewają jednak, że liczba potencjalnych klientów może się zacząć kurczyć. Już wcześniej ujawniono, że w podobny sposób wzrosły koszty w Olkiluoto w Finlandii. Do tego, elektrownia we Flamanville ma zacząć funkcjonować z ponad dwuletnim opóźnieniem. Nadsekwańskie organizacje ekologiczne żądają wstrzymania budowy Europejskich Reaktorów Ciśnieniowych, z którymi jest coraz więcej nieprzewidzianych problemów.